Dzisiaj mija dokładnie rok, kiedy objąłem oficjalnie stanowisko wójta naszej gminy. To czas, który skłania do krótkiej refleksji i małego podsumowania tego, co się udało, a nad czym jeszcze pracujemy.

Po złożeniu ślubowania wygłosiłem przed Radą Gminy dość szczegółowej przemówienie programowe, w którym wskazałem na dziesięć podstawowych priorytetów dla Jaworza, które w mojej opinii stanowią wyzwanie na kolejne cztery, a może i osiem lat. Po krótce je skomentuję.
Po pierwsze Jaworze-Zdrój. Nasze dążenia uzdrowiskowe to podstawowy kierunek mojej pracy na rzecz Jaworza. Działająca Komisja Uzdrowiskowa pracuje nad założeniami do Operatu Uzdrowiskowego, zaś radni i przedstawiciele środowisk – nad strategią rozwoju gminy na lata 2016-2022, która nasze aspiracje będzie podkreślać. Niemniej jednak najważniejszym kamieniem milowym tego projektu jest zbadanie wód solankowych pod kątem leczniczym. I tutaj zaczynają się schody, gdyż gmina musi pozyskać na ten cel dofinansowanie zewnętrzne – po prostu nie jesteśmy w stanie tego zapłacić z własnego budżetu. Kolejna sprawa to zmiany polityczne jakie zaszły w mijającym roku w rządzie – z całą pewnością i to będzie miało swój oddźwięk na nasze starania (przynajmniej w wymiarze czasowym). Projekt ten jednak nigdy nie był pomyślany jako działanie na jedną kadencję, ale z uwagi na jego złożony i skomplikowany charakter ma aspekt wieloletni. I aby być szczerym, muszę przyznać, że wcale nie jest to zadanie łatwe. Ale ktoś kiedyś powiedział: „Ten, kto nie chce, znajdzie powód. Ten, kto chce, znajdzie sposób…”. Tężnia zdrojowa pokazała, że turystyka uzdrowiskowa może być „tym czymś” dla Jaworza.
Po drugie fundusze unijne. W tym punkcie wskazać należy na następujące plany: rewitalizacja budynku nr 30 z przeznaczeniem do na Dom Zdrojowy, w którym znajdzie się centrum usług społecznościowych, tj. integrator kulturalno-społeczny dla naszych mieszkańców, w tym dla osób starszych, a także montaż ogniw fotowoltaicznych na budynkach użyteczności publicznej oraz utworzenie przy Muzeum Fauny i Flory Morskiej i Śródlądowej Centrum Edukacji Ekologicznej. Na te zadania mamy już zagwarantowane dofinansowanie z Unii Europejskiej w wys. ponad 4 mln zł. Niemniej w procedurach konkursowych będziemy starać się o dofinansowanie i innych zadań. Tutaj wskazać można m.in. środki Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego 2014-2020, Lokalnej Grupy Działania oraz Lokalnej Grupy Rybackiej albo programów współpracy polsko-czeskiej i polsko-słowackiej. Niestety w chwili obecnej fundusze tej perspektywy, mimo że mija już dwa lata od ich teoretycznego uruchomienia, są w naszym kraju wciąż w powijakach, co mnie osobiście i dziwi, i smuci. Pozytywem w tym nieco szarym obrazie jest to, że udało się mi niemal rzutem na taśmę wynegocjować i podpisać umowę na rozszerzenie projektu kanalizacyjnego o dwa etapy – V i VI, tj. rejony ul. Bielskiej (zarówno po południowej, jak i północnej je stronie), w tym zakup za nieco ponad 90 tysięcy wozu specjalistycznego o wartości ponad 700 tys. złotych. To pokazuje, że fundusze unijne pozwalają skutecznie mnożyć gminny majątek, w szczególności, że my ponosimy tylko tzw. wkład własny o wartości 15-20%, reszta to zaś dotacja bezzwrotna. Jestem przekonany, że kolejne lata pokażą nam, że można dzięki pieniądzom z Brukseli fantastycznie rozwijać nasze Jaworze.
Po trzecie kapitał ludzki i społeczny. Istotna dla mnie jest integracja i solidarność wielopokoleniowa – stawiamy na młodzież i angażujemy seniorów. Udało się nam uruchomić dzięki zaangażowaniu mieszkańców Jaworza takie projekty, jak koło komputerowe dla starszych, pchli targ jako nowa forma budowania wspólnoty gminnej czy warsztaty wokalne. Trzecią kadencję rozpoczęła Młodzieżowa Rada Gminy, która w mijającym roku aktywnie włączała się w imprezy gminne, w tym po raz pierwszy zorganizowała Dzień Młodzieży. Przed nami jeszcze trochę do zrobienia – m.in. uruchomienie Uniwersytetu Trzeciego Wieku, a także i innych form aktywności dla starszych. Z tym ostatnim mam tylko jeden drobny problem, a mianowicie lokalowy. Mam nadzieję, że jest on tylko przejściowy.
Po czwarte edukacja. Zakończyliśmy w tym roku dwa wielkie projekty edukacyjne – szkolny i przedszkolny. Ich celem było wyrównanie szans dla uczniów i przedszkolaków na terenie wiejskim. Jak możemy obserwować, nasze obie szkoły notują wspaniałe wyniki dydaktyczne (tzw. edukacyjna wartość dodana obrazująca przyrost z roku na rok wiedzy naszych dzieci), co przekłada się następnie na ich możliwości dostania się do najlepszych szkół średnich. W bieżącym roku w gimnazjum chciałem uruchomić naukę trzeciego języka obcego, jednak po konsultacjach z dyrekcją oraz rodzicami i uczniami, doszedłem do wniosku, że zamiast nauki innego języka warto zainwestować w rozszerzenie nauczania języka angielskiego. Tym samym zwiększyliśmy zakres nauczania tego języka przez native speakera, czyli nauczyciela, którego językiem ojczystym jest właśnie mowa Królowej Elżbiety. Poza tym wszystkie placówki edukacyjne objęte zostały opieką psychologa, który pomaga przedszkolakom, podstawówkowiczom i gimnazjalistom przejść szlak bitwy o dobrą edukację, a ich rodzicom zrozumieć problemy ich dzieci. To jest niezwykle istotne, by szkoła nie tylko uczyła, ale była pomocą dla młodych ludzi, którzy mają czasem już bardzo duże kłopoty w grupie maluchów. Jak pokazują minione miesiące, decyzja ta była strzałem w dziesiątkę… Również po raz pierwszy w historii naszej gminy wręczyłem „Wójtowskie Laury” najlepszym uczniom naszej gminy, którzy wyróżniają się w kulturze, nauce i sporcie, a także ufundowałem nagrodę dla najlepszego absolwenta roku.
Po piąte inwestycje. W tym punkcie możemy wskazać na zakończoną 30 listopada 2015 r. budowę kanalizacji w naszej gminie. Wiem, że jeszcze parę miejsc w Jaworzu stanowi „białe plamy”, ale mam nadzieję, że kolejne lata będą w tym zakresie odpowiedzią na problemy mieszkańców. Ukończyliśmy pierwszy etap budowy parku wypoczynkowo-rekreacyjnego „Stary Basen”, a także oddaliśmy do użytku Park Street Workout przy Tężni Zdrojowej, przy którym zamontowaliśmy też stoły piknikowe i stojaki na rowery. Przed nami wciąż budowa hali sportowej i budynku socjalnego – dwie potężne inwestycje, które zaproponowałem radnym do realizacji już od przyszłego roku.
Po szóste przedsiębiorczość i polityka podatkowa. W tym zakresie działania dopiero nadejdą – pracujemy m.in. nad rozwiązaniami przewidującymi ulgi w podatkach lokalnych dla małych i średnich przedsiębiorstw, o ile ich właściciele będą tworzyć nowe miejsca pracy. Chcemy podjąć również współpracę z Regionalną Izbą Gospodarczą w Katowicach w celu integracji lokalnych firm. Niemniej temat ten jest piosenką niedalekiej przyszłości.
Po siódme transport i drogi lokalne. W tym roku wspólnie z radnymi opowiedzieliśmy się za kontynuacją współpracy z PKS SA Bielsko-Biała. Rok temu powiedziałem, że „(…) zaproponuję również podjęcie rozmów w sprawie możliwości wydłużenia linii MZK do Jaworza, choć ta kwestia z różnych przyczyn może być trudna i nie jest z góry skazana na sukces”. Jak się okazało z przyczyn organizacyjnych, finansowych, prawnych i technicznych temat ten został w chwili obecnej odsunięty „ad acta”. Jeżeli zaś chodzi o drogi, udało się nam wyasfaltować kilka dróg gminnych, drogę powiatową – ul. Bielską, odtworzyć nawierzchnie ulic, w których prowadziliśmy kanalizację, a także wybudować chodnik wzdłuż ul. Południowej. Ponadto systematycznie realizujemy program oświetlania ulic „Rozświetlamy Jaworze”. Niemniej wciąż jeszcze wiele przed nami.
Po ósme kultura i świadomość lokalna. Amfiteatr, jak się okazało tego lata, żyje i ma się dobrze. Oprócz tradycyjnych imprez gminnych wykreowaliśmy i takie, które przyciągały rzesze ludzi. Wymieńmy w tym zakresie chociażby „Bieg po Zdrój”, „Bezpieczne Wakacje”, „Kino Letnie”, „Dzień Młodzieży” czy chociażby „Pchli Targ”. Gmina aktywnie wspierała działalność teatru amatorskiego w Jaworzu, który staje się coraz większą atrakcją kulturalną naszej gminy.
Po dziewiąte aktywność organizacji społecznych. W budżecie na kolejny rok zaproponowałem radnym istotne zwiększenie środków na dotacje dla naszych lokalnych stowarzyszeń i organizacji społecznych. Aktywnie wspieramy ich członków w realizacji ich celów statutowych, udzielając patronatów i dofinansowania na ich akcje i inicjatywy. Wielką chlubą są dla nas oba koła gospodyń wiejskich oraz Związek Emerytów i Rencistów. Podobną siłą są kluby sportowe, których działania są dla gminy bardzo ważne. Osobiście widzę ogromny potencjał w Klubie Sportowym „Czarni Jaworze”, który przez sport wychowuje blisko setkę naszych dzieciaków i jest piłkarską kuźnią talentów. Niezmiernie ważne są tutaj także uczniowskie kluby sportowe działające przy naszych szkołach, a także Liga Morska i Rzeczna, której członkowie są sercem naszego Muzeum Fauny i Flory. Nie mogę nie wymienić drużyny zuchowej i harcerskiej, które wspierają działania samorządu, włączając się w organizację gminnych imprez. Ja sam zostałem w minionym roku członkiem Stowarzyszenia Jaworze-Zdrój, Towarzystwa Miłośników Jaworza, Ochotniczej Straży Pożarnej (tu muszę wymienić Młodzieżową Drużynę Pożarniczą, w której działa blisko dwudziestka młodych strażaków), Koła Honorowych Dawców Krwi. Najważniejszym odznaczeniem, jakie otrzymałem w 2015 roku była Honorowa Odznaka Przyjaciół Harcerstwa. Jeżeli którejś z organizacji albo jakiejś inicjatywy nie wymieniłem, to przepraszam. Niemniej staram się być obecny na wszystkich tego typu przedsięwzięciach, gdyż siła gminy tkwi w sile jej mieszkańców i działających na jej terenie stowarzyszeń – to moje motto.
Po dziesiąte głos mieszkańców to najważniejszy atut gminy. Przede wszystkim budżet obywatelski. O tej inicjatywie pisałem już wielokrotnie. To był świetny pomysł, który zelektryzował grupy mieszkańców wokół spraw dla nich najważniejszych. Plac zabaw dla dzieci, regulacja rowu przydrożnego przy jednej z ulic, spotkania w ramach klubu zdrowia czy renowacja zabytkowej sikawki strażackiej niech będzie najlepszym podsumowaniem minionego roku. Te działania bez budżetu obywatelskiego nigdy nie mogłyby być zrealizowane. Dalej – darmowe porady prawne dla wszystkich mieszkańców Jaworza, które z mojej inicjatywy udziela pani mec. Patrycja Jakubiec raz w tygodniu w budynku „Pod Goruszką”. I na koniec poszerzanie usług świadczonych w ośrodku zdrowia – w tym rozpoczęty w tym roku wieloletnie program szczepień przeciw rakowi szyjki macicy dla dziewczynek.
Rozwój oznacza zawsze nowe i trudne wyzwania. Widać to we wszystkich gminach Polski, również w Jaworzu. Przez miniony rok wspólnie z radnymi stawialiśmy czoła wyzwaniom. W sprawach istotnych byliśmy niemal jednogłośni i nie grzęźliśmy w niekończących się debatach i kłótniach. W mojej opinii rządzenie (również gminą) to sztuka podejmowania trudnych decyzji w imię dobrej przyszłości.
Obejmując stanowisko wójta gminy Jaworze, uroczyście ślubowałem, że powierzony mi urząd sprawować będę tylko dla dobra publicznego i pomyślności mieszkańców gminy. Czy zatem moje jak dotąd działania tej pomyślności służyły? Tu ocena należy do Państwa.
Niezależnie od odpowiedzi na to pytanie chciałbym wszystkim Państwu serdecznie podziękować za to, że na każdym kroku czuję Waszą życzliwość i dobre, choć zdarza się, że i krytyczne słowo. Z perspektywy roku mogę jednak powiedzieć, że nie ma lepszej pracy niż służyć Jaworzu. I wiem, że czasem popełniam błędy lub podejmuję decyzje, które mogą być niepopularne. Ale jak to się mówi – taki job… 🙂
