Jaworze Obywatelskie – edycja 2017

Pojęcie gminy częstokroć błędnie i nad wyraz przypisywane jest jej instytucjom – wójtowi, burmistrzowi czy prezydentowi miasta oraz wybranym radnym. Często zapomina się o prawdziwej treści tego terminu – zgodnie z art. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym to właśnie mieszkańcy z mocy samego prawa tworzą wspólnotę samorządową. Jedynym warunkiem, który należy spełnić, by „uzyskać członkostwo w tym klubie”, to zamieszkiwanie na danym terytorium.

Bez wątpienia w centrum uwagi władz samorządowych musi znajdować się obywatel, którego rola we współczesnym pojmowaniu administracji publicznej ulega daleko idącemu upodmiotowieniu – w szczególności że gmina jest dzisiaj odpowiedzialna za kreowanie rozwoju społeczno-gospodarczego w sferze lokalnej. Stąd też  w zarządzaniu na najniższym szczeblu podziału terytorialnego niezmiernie ważne jest współdziałanie władz z różnymi środowiskami lokalnymi oraz partnerami z otoczenia gminy. Jednakowoż najistotniejsze znaczenie ma tutaj otwarcie się władz gminy na samych mieszkańców oraz ich formalne i nieformalne zrzeszenia.

W tym ostatnim przypadku w Polsce wciąż wyraźnie widoczna jest słaba i nierozwinięta partycypacja społeczna w procesach decyzyjnych, co powoduje, że głębokie są deficyty zaangażowania społecznego. Taka sytuacja bez wątpienia istotnie wpływa w negatywnym wymiarze na formowanie się instytucji społeczeństwa obywatelskiego. Niewątpliwie zapewnienie obywatelom aktywnego udziału w procesach decyzyjno-zarządczych staje się coraz bardziej znakiem czasu, a takie wartości, jak dialog społeczny na poziomie lokalnym, dobre lokalne współrządzenie (good governance), konsensus polityczny, umiejętne budowanie zgody społecznej wokół celów lokalnego rozwoju czy upowszechnianie lokalnego partnerstwa, stają się swoistym elementarzem każdego menedżera publicznego.

Z takimi tezami wystąpiłem na konferencji naukowej w ubiegłym roku, gdzie przedstawiałem referat pt. „Władze gminy a wspólnota lokalna. Demokratyzacja zarządzania publicznego i partycypacja społeczna w procesach decyzyjnych”. Między innymi apelowałem o szersze włączenie środowisk lokalnych i społecznych w życie każdej gminy, gdyż doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że organizacje pozarządowe w życiu każdej społeczności odgrywają niebagatelną rolę. Od początku swojej kadencji zresztą staram się wspierać ich działania, gdyż to „interes obopólnie opłacalny” – stowarzyszenia i organizacje z jednej strony otrzymują wsparcie finansowe dla swoich działań, a gmina z drugiej strony może być współorganizatorem wielu fantastycznych imprez sportowych czy wydarzeń kulturowych.

Idąc tym tropem, w 2017 roku zabezpieczyliśmy w budżecie Jaworze kolejne dziesiątki tysięcy złotych na działania organizacji pozarządowych. Już w zeszłym roku pisałem, że to wsparcie finansowe każdego roku będzie znacząco wzrastać – słowa dotrzymałem. Proszę spojrzeć zresztą na poniższy wykres (w zdrowiu w 2016r. nie wykorzystano kwoty 5.000zł).

granty2017a

W 2017 roku wsparcie uzyskały działania organizacji pozarządowych w trzech dziedzinach: (1) kultura, (2) sport i (3) zdrowie – są to następujące projekty:

granty2017

Na zakończenie napiszę to samo, co przed rokiem: „mam nadzieję, że to koniec czasów, kiedy o środkach budżetowych decydowali tylko radni i wójt. Czas wreszcie, by głos zabrali sami mieszkańcy. Ale to równa się też odpowiedzialności. I tutaj na Państwa liczę…”.

Artykuł mojego autorstwa pt. „Władze gminy a wspólnota lokalna. Demokratyzacja zarządzania publicznego i partycypacja społeczna w procesach decyzyjnych”

 

Smogowi Jaworze mówi nie!

winter

Ostatnie dni wypełnione były alarmowymi doniesieniami o warunkach atmosferycznych panujących w całym kraju, które poruszyły chyba każdego z nas. To była bardzo zła wiadomość. Niemniej odnalazłem w niej i zarazem pewną odrobinę dobra… To znaczy po raz pierwszy przez Polskę przetoczyła się nomen omen bardzo dobra i niezwykle ważna dyskusja o stanie naszego powietrza, którego kondycja szczególnie w okresie zimowym ulega drastycznej degeneracji. Jest to o tyle ważne, że na szali stoi tu z jednej strony nasze zdrowie, a z drugiej stan środowiska naturalnego. To wszystko, bez wątpienia, wpłynęło definitywnie nie tylko na nasze sumienie, ale i świadomość każdego z nas.

Podkreślić należy jednak, że problem smogu ma wymiar nie tyle lokalny, co dotyczy wzdłuż i wszerz całej Polski. Czystość powietrza, którym wszyscy oddychamy, jest dla mnie osobiście i pewnie dla każdego z nas rzeczą niezwykle ważną. Niestety jego jakość w okresie grzewczym ulega znacznemu obniżeniu, co spowodowane jest w pierwszym rzędzie wykorzystywaniem do ogrzewania mieszkań i budynków przede wszystkim ogólnodostępnych paliw wysokoemisyjnych (np. mułu, flotu, miału), a czasem nawet i najzwyklejszych odpadów, czyli mówiąc po naszemu – po prostu śmieci. Te karygodne postawy (choć poniekąd staram się zrozumieć, że niektórzy najzwyczajniej w świecie nie mają innego wyjścia z powodów finansowych) sprawiają, że nie tylko przyczyniamy się do notorycznego psucia jakości powietrza, ale i pogarszania zdrowia nas samych i naszych najbliższych – rodziny, przyjaciół czy sąsiadów.

Co z tym zatem począć? Przede wszystkim należy odważyć się wreszcie na ogólnokrajowe i regionalne rozwiązania ustawowe i systemowe. Sam żywię zresztą nadzieję, że już wkrótce rząd i samorząd województwa coś w tej sprawie zrobią. Na dziś dzień nam samorządowcom na szczeblu gminy pozostaje apelować do mieszkańców i szukać rozwiązań „zastępczych” – na systemowe żadnej gminy w Polsce po prostu nie stać! Niestety nie dysponujemy w tym zakresie odpowiednim wachlarzem narzędzi, a tym bardziej środków prawnych czy finansowych na działania o charakterze kompleksowym – a jak widać, metoda małych kroków nic tutaj nie daje.

W tym miejscu kilka faktów:

  • zgodnie z prawem władze gminy nie mają możliwości wprowadzenia zakazu opalania określonym rodzajem paliwa (np. mułem, flotem, miałem) – taką możliwość ma tylko sejmik województwa;
  • w chwili obecnej władze samorządu wojewódzkiego konsultują projekt uchwały w sprawie wprowadzenia na obszarze województwa śląskiego ograniczeń w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw (ma ona wejść w życie od września 2017r.) – pobierz tutaj;
  • w uchwale tej przewidziano m.in. zakaz stosowania:
    • węgla brunatnego oraz paliw stałych produkowanych węglopochodnych,
    • mułów i flotokoncentratów węglowych oraz paliw produkowanych z ich wykorzystaniem,
    • niektórych paliw stałych produkowanych z węgla kamiennego,
    • drewna, którego wilgotność w stanie roboczym przekracza 20%;
  • nie można jednak zakazać mieszkańcom opalania węglem lub drewnem – uchwała wojewódzka ma na celu wprowadzić tylko tzw. „cywilizowane spalanie”;
  • uchwała zawiera tzw. przepisy przejściowe – i tak np. użytkownicy najstarszych „kopciuchów” (starszych niż dziesięcioletnich) będą musieli je wymienić do końca 2021r.

Program, o którym mowa wyżej, będzie konsultowany w dniu 9 lutego 2017r. o godz. 10:00 w sali audytoryjnej Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej. Ja na tym spotkaniu z całym prawdopodobieństwem będę. Na konsultacje te zapraszam i wszystkich Państwa!

Ale nie sposób nadal siedzieć z założonymi rękoma… Szczególnie jeśli chodzi o Jaworze. Nie jest zresztą tajemnicą, że nasza gmina szczyci się w naszym regionie nie tylko wspaniałymi tradycjami uzdrowiskowymi, ale i potencjałem, który może zostać spożytkowany na rzecz powrotu do tej chlubnej przeszłości. Sam wielokrotnie podkreślałem, że jest to kluczem do rozwoju Jaworza.

Gmina Jaworze już w latach 2007-2009 realizowała zadanie polegające na uruchomieniu dla mieszkańców możliwości dofinansowania wymiany kotła c.o. Wówczas planowaliśmy wymianę blisko 200 kotłów – niestety z różnych przyczyn z programu skorzystało niespełna 100 gospodarstw domowych, a gmina musiała nie tylko zwrócić dofinansowanie, ale nie mogła skorzystać z preferencyjnego umorzenia zaciągniętej w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

Ale to nas nie zniechęca… Już w 2015 roku Rada Gminy Jaworze przyjęła „Plan Gospodarki Niskoemisyjnej dla Gminy Jaworze” (jego opracowanie było możliwe w oparciu o pozyskaną dotację z funduszy unijnych). Możecie się Państwo zapoznać z nim tutajAktualny „Plan Gospodarki Niskoemisyjnej dla Gminy Jaworze” uchwalony w marcu 2016 znajdziecie Państwo z kolei pod tym linkiem.

Jeszcze w tym roku planuję podjąć następujące działania:

  • zaproponować Radzie Gminy zakup (lub wynajem) mobilnej stacji do pomiaru powietrza,
  • uruchomić system informowania o normach zanieczyszczeń powietrza, który będzie dostępny dla każdego mieszkańca,
  • ruszyć z kampanią informacyjną dotyczącą „czystego” ogrzewania w kotłach węglowych – w tym w „Echu Jaworza”,
  • uruchomić od przyszłego roku program wymiany kotłów węglowych itp. na kotły gazowe w ramach funduszy unijnych oraz (lub) środków własnych gminy Jaworze.

Życzyłbym sobie, aby powyższe działania realizować przy jak najszerszym wykorzystaniu funduszy unijnych oraz krajowych. Czy tak się stanie? Sam nie wiem – wszystko zależy od kondycji budżetu gminy oraz możliwości pozyskania dofinansowania zewnętrznego.

Problem niskiej emisji i kampania antysmogowa to ważna sprawa. To kluczowa inwestycja w zdrowie jaworzan oraz milowy krok w stronę Jaworza-Zdroju. Bez podjęcia proponowanych działań (również samodzielnie w ramach środków własnych) nigdy efektywnie nie poradzimy sobie z zanieczyszczeniem powietrza w naszej gminie. Chyba najwyższa pora powiedzieć dość temu zjawisku.

Niska emisja i powodowany nią smog to poważna sprawa, której przyglądamy się z wielką uwagą. Szkoda, że na własną rękę nie możemy zrobić zbyt wiele… I pewnie tylko podniosłem Państwu tym tematem ciśnienie, ale zwykła uczciwość nie pozwala mi obiecać niczego więcej. Może coś się niebawem zmieni, a władze centralne i regionalne podejdą do tematu z całą należną mu powagą…

Tego życzę nam wszystkim, gdyż zasługujemy, by być zdrowymi i żyć w czystym Jaworzu!

podpis

fot. Adam Mendrek