#Czyste Jaworze – to hasło, które towarzyszy nam od 2013 roku, kiedy to wspólnie wdrażaliśmy na terenie naszej gminy tzw. rewolucję śmieciową. Mija już 5 lat, odkąd gmina wzięła odpowiedzialność za wywóz odpadów, a już ponad osiem, kiedy rozpoczęliśmy budowę kanalizacji sanitarnej. Ale może po kolei…
Gospodarka śmieciowa nie wygląda niestety tak jakbyśmy chcieli, by wyglądała. Zmieniające się rozporządzenia ministerialne, brak jasnej wizji kolejnych rządów, w którą stronę ma podążać polityka porządku i czystości na poziomie lokalnej, totalny rozdźwięk między hasłami polityków, a tym czym żyjemy my tutaj na dole. To jedna strona medalu. Ale jest i druga strona – ta nasza gminna. Tutaj uderzam się w piersi, pokazując zarazem, że nie wszystko mi się udaje… No ale przecież wybierali Państwo wójta, a nie czarodzieja (to moje ulubione hasło z poprzedniej kampanii wyborczej). Zatem rachunek sumienia czas zacząć:
- Muszę przyznać bez bicia, że w Jaworzu wciąż nie uporaliśmy się z problemem utworzenia tzw. PSZOK-u, czyli punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. Na terenie naszej miejscowości nie widzę na dzisiaj żadnej działki, którą moglibyśmy zagospodarować na ten cel. Może Państwo mają pomysł? Może pora dogadać się z gminami ościennymi w tym zakresie, chociaż już na ten temat z innymi włodarzami rozmawiałem.
- Tak, wprowadziliśmy tzw. wystawki, czyli raz w roku odbieramy meble i „wielkie gabaryty” wprost sprzed Waszych posesji. To dobry pomysł, gdyż przywożenie tego typu odpadów do centrum wsi nastręcza wiele problemów. Niemniej jednak raz w roku taka centralna zbiórka się odbywa – podobnie jak w przypadku opon, sprzętu AGD i RTV czy też odpadów problemowych.
- Niestety podnieśliśmy stawki za wywóz odpadów – dzisiaj to już aż 12 złotych od mieszkańca. Podwyżka ta związana była m.in. ze wzrostem cen na wysypisku w Bielsku, ale i tym, że „przeszacowaliśmy” ilość śmieci z Jaworza. W 2013 roku założyliśmy, że rocznie jeden jaworzanin wyprodukuje ok. 284 kg rocznie, a w 2017 roku ten bilans zamknął się okrąglutką sumką – 457 kg rocznie od osoby.
- Utrzymaliśmy jednak jeszcze do 2019 roku dotychczasową segregację uproszczoną, a przy okazji zapewniamy odbiór śmieci średnio raz na dwa tygodnie, gdy w innych gminach ma to miejsce nie częściej niż raz w miesiącu. To naprawdę wielka wygoda.
- Zakończyliśmy największy projekt inwestycyjny w historii naszej gminy, czyli budowę kanalizacji sanitarnej w Jaworzu, którą zrealizowaliśmy w sześciu etapach – począwszy od 2010 roku:
- Etap I-III: sierpień 2010 r. – marzec 2014 r.,
- Etap IV: II połowa 2014 r. – w tym: Jaworze Średnie i Nałęże,
- Etap V: I połowa 2015 r. – w tym: rejon południowej części ul. Bielskiej oraz ul. Olszynowej i ul. Jesionowej,
- Etap VI: II połowa 2015 r. – w tym rejon północnej części ul. Bielskiej.
- W ramach projektu kanalizacyjnego wynegocjowałem z Instytucją Wdrażającą projekt zakup „Grubej Berty”, czyli specjalistycznego samochodu do obsługi sieci kanalizacyjnej. Za 100 tysięcy złotych gmina wzbogaciła się o samochód o wartości blisko 700 tysięcy złotych. Dzięki temu możemy bezkosztowo obsługiwać naszą infrastrukturę, a przy okazji podejmować działania o charakterze interwencyjnym, np. udrażnianiu rowów czy przepustów.
- Na chwilę obecną nie udało się jednak wprowadzić systemu wsparcia finansowego przydomowych oczyszczalni ścieków, gdyż pojawił się inny problem, a mianowicie SMOG niekoniecznie wawelski… Dlatego też poszliśmy w innym kierunku, czyli w dofinansowanie wymiany kotłów c.o. na gazowe i te piątej generacji – w ciągu trzech lat przeznaczymy na ten cel blisko 700 tysięcy złotych. Równolegle chcemy przystąpić do projektu w ramach OZE, czyli umożliwić mieszkańcom instalację na ich budynkach paneli fotowoltaicznych oraz pomp ciepła (woda-powietrze).
- Gmina nie zapomina tutaj też o sobie – na analogiczne działania pozyskała blisko 1,1 mln zł z funduszy unijnych na montaż tego typu instalacji na budynkach użyteczności publicznej. Projekt ten zakłada zainstalowanie 10 modułów fotowoltaicznych wytwarzających energię elektryczną na 7 budynkach, tj. na dachach Urzędu Gminy w Jaworzu, Przedszkola nr 2, dawnego Gimnazjum, Muzeum Fauny i Flory Morskiej i Śródlądowej, „Koralowej Areny” – czyli zapleczu kompleksu sportowego, Ośrodka Zdrowia, Szkoły Podstawowej nr 1. Celem przedsięwzięcia jest tu przede wszystkim zmniejszenie emisyjności gospodarki poprzez zwiększenie poziomu produkcji energii ze źródeł odnawialnych.
- Edukacja ekologiczna dzieci i młodzieży – tutaj współpracujemy ze szkołami i przedszkolami oraz planujemy następne działania. Między innymi od 2015 roku w naszych placówkach edukacyjnych – szkołach i przedszkolach mamy na kaloryferach ceramiczne inhalatory kaloryferowe uzupełniane na bieżąco solanką wydobywaną w Zabłociu (tą samą, co w Tężni). Może w przyszłym roku zakupimy naszym dzieciom także oczyszczacze powietrza…
- Muzeum Fauny i Flory Morskiej i Śródlądowej jest „przewodnią siłą” gminy w wyznaczaniu kierunków rozwoju ekologicznego. W tym zakresie prowadzimy intensywny dialog z licznymi organizacjami pozarządowymi działającymi w gminie i nie tylko…
Jaworze musi być czyste i dokładam starań, by takie było. Ale to zadanie nie tylko dla wójta, a nawet nie dla niego. To zadanie dla nas wszystkich. To nasza odpowiedzialność względem kolejnych pokoleń. Czy jesteśmy na to gotowi?