Jednolita numeracja porządkowa w Jaworzu?

  • Co dalej z numeracją budynków?
  • Jak nie pogubić się wśród setek numerów domów na jednej ulicy?
  • Dokąd dostarczyć przesyłkę?
  • Czy pogotowie na pewno trafi?

Wszyscy dobrze wiemy, że w Jaworzu od lat istnieje sporo bałaganu z numeracją budynków. Problem ten zgłaszało nam już wielu mieszkańców, kurierów, doręczycieli pizzy, listonoszy, a nawet kierowców karetek pogotowia. Po prostu mimo funkcjonowania nazw ulic nie sposób się czasem odnaleźć w gąszczu przypadkowych numerów domów, które pamiętają jeszcze sołectwo Jaworze w dawnej gminie Jasienica…

Dzisiaj, w trzy lata po ćwierćwieczu odzyskania samodzielności administracyjnej przez Jaworze, sondujemy możliwość ostatecznej regulacji tej tzw. NUMERYCZNEJ WOLNEJ AMERYKANKI, proponując ostateczne wprowadzenie numeracji porządkowej w Jaworzu.

Obecnie funkcjonują u nas aż CZTERY NUMERACJE budynków. Pamiętają one czasy, gdy w adresie funkcjonowały nazwy Jaworze Dolne, Jaworze Średnie, Jaworze Górne i Jaworze Nałęże. Wtedy budynki numerowano nie według lokalizacji przy danej ulicy, ale w kolejności oddawania domu do użytku – i dzisiaj rzeczą naturalną jest to, że na jednej ulicy np. obok numeru 52 funkcjonuje numer 654 czy 187.

Nikt jednak wtedy nie przewidywał, że nastąpi tak wielki rozwój budownictwa mieszkaniowego i ten prosty system numeracji budynków nie będzie już więcej zdawał egzaminu w codziennym życiu. Co tu dużo mówić, w naszej gminie z roku na rok narasta coraz większy CHAOS ADRESOWY.

Przy stale wzrastającej liczbie domów (dzisiaj jest już ponad dwa tysiące adresów!) powoduje to poważne utrudnienie z odnalezieniem budynku przez:

  • służby ratunkowe (pogotowie, straż pożarna, Policja)
  • listonoszy, doręczycieli przesyłek i pracowników firm kurierskich,
  • osoby prywatne – np. członków rodziny, znajomych, turystów
    i przyjezdnych.

Dlatego też, wsłuchując się w głosy Państwa oraz Waszych radnych, proponujemy wprowadzenie tych zmian w najbliższym czasie. Część pracy już za nami. Najpierw w 2000 r. zaczęto – w miejsce czterech odrębnych numeracji – stosować jednolity system dla całego Jaworza. Następnie, kilka i kilkanaście lat później – dla nowych budynków oraz w przypadkach sprzedaży domów – rozpoczęto wprowadzanie odrębnej porządkowej numeracji dla poszczególnych ulic. I tak dzisiaj już blisko 1/4 budynków w Jaworzu posiada prawidłowy numer. Zostało jeszcze 75% roboty do zrobienia…

TO PRZEDSIĘWZIĘCIE NIEŁATWE I SKOMPLIKOWANE – TAK DLA
URZĘDU GMINY, JAK I DLA PAŃSTWA. KIEDYŚ I TAK BĘDZIEMY
MUSIELI TO ZROBIĆ. PYTANIE TYLKO – TERAZ CZY ZA KILKA LAT?

Już teraz jednak chcielibyśmy przedstawić Państwu, jak to wszystko będzie wyglądać:

  • cała akcja rozpocznie się od powiadomienia Państwa o zmianie numeru adresowego na numer porządkowy przy danej ulicy,
  • stosowne pismo z Urzędu Gminy Jaworze rozesłane zostanie do
    wszystkich właścicieli budynków, których zmiana dotyczy,
  • po otrzymaniu pisma w terminie do 3 miesięcy należy dokonać
    zmiany meldunku oraz wymiany dowodu osobistego wszystkim
    domownikom (wymiana dowodu osobistego jest bezpłatna
    – nie dotyczy to osób, które nie mają już wpisanego adresu zamieszkania),
  • wymiana dowodu osobistego łączyć się też będzie z wymianą
    innych dokumentów, np. prawa jazdy oraz dowodu rejestracyjnego,
  • zmiana numeracji jest niezwykle poważnym i delikatnym przedsięwzięciem. Skutki zmiany numerów budynków to dla mieszkańców i działających firm dodatkowe koszty związane z wymianą licznych dokumentów, uaktualnieniem wpisów, zmianą szyldów reklamowych, pieczątek, druków itp.

Stąd też chcę poznać Państwa zdanie o tym pomyśle – w tym celu rozpoczynam ROZPOZNANIE SPOŁECZNE, które potrwa do 28 kwietnia 2019 roku.

https://www.facebook.com/plugins/post.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Fradoslaw.g.ostalkiewicz%2Fposts%2F10217302082840355&width=500

KIEROWCO: przekraczając prędkość, stanowisz zagrożenie dla dzieci – w tym TWOICH własnych!

Prędkość, brawura, bezmyślność…? To tylko jedna strona medalu. Tutaj jednak wiele innych istotnych przyczyn, które powodują, że należy bliżej przyjrzeć się temu, co dzieje się na naszych drogach…

#BRD, czyli Bezpieczeństwo Ruchu Drogowego, jest dla mnie osobiście ważnym elementem zarządzania drogami.

Znalezione obrazy dla zapytania children on the road

Stąd też już wkrótce w Jaworzu z mojej inicjatywy, po szczegółowych ustaleniach z radnymi Rady Gminy Jaworze, Policją oraz zarządzającymi drogami (gmina, powiat i województwo), pojawią się u nas radarowe mierniki i wyświetlacze prędkości. Na pierwszy rzut pójdą ulice: Średnia, Turystyczna, Wrzosowa, Cisowa, Wapienicka, Zdrojowa i Słoneczna, gdzie ruch jest najintensywniejszy – w szczególności w sąsiedztwie placówek oświatowych i urzędu.

Planuje się zakup czterech zestawów obejmujących kamery, radar i tablicę wyświetlającą prędkość. W sytuacji, gdy kierowca przekroczy dozwoloną na danym obszarze prędkość, urządzenie wyświetli informację o tym fakcie oraz o liczbie punktów karnych i wysokości mandatu grożącego za to wykroczenie. Ważne jest, że wyświetlacz będzie wskazywał prędkość jedynie do wcześniej ustawionej maksymalnej wartości, co pozwoli zapobiec ścigania się pojazdów przed tablicą i „pobijania” rekordów. Co więcej, urządzenie wyposażone jest system zliczający statystyki natężenia ruchu w obu kierunkach jazdy oraz pomiar i zapis natężenia ruchu drogowego z dokładnością do jednej sekundy.

Radarowe wyświetlacze prędkości, które będą zamontowane jeszcze w tym półroczu w Jaworzu, będą miały charakter mobilny. Z jednej strony w celu zapobieżenia „opatrzeniu się” nimi przez kierowców co pewien czas ma następować zmiana miejsc ich usytuowania, z drugiej zaś – zasilane będą za pomocą tablicy z panelem solarnym. Gmina Jaworze zamierza wyznaczyć ok. kilkunastu miejsc, w którym będą mogły być zamontowane te urządzenia.

Urządzenia te są coraz częściej stosowane jako efektywne narzędzia do walki z piratami drogowymi. Od wielu lat w Czechach czy na Słowacji pełnią one ważną funkcję prewencyjną i informacyjną, będąc zarazem „bezbolesną” karą dla przekraczających dozwoloną prędkość kierowców.

Kilka spostrzeżeń o możliwych zagrożeniach:

  • coraz lepszy stan dróg (gminnych i powiatowych), które zasadniczo są ciągami prostymi z niewieloma zakrętami, pociąga za sobą wzmożenie prędkości w ruchu samochodowym,
  • rozwój urbanistyczny Jaworza spowodował i wciąż powoduje wzrost liczby samochodów na drogach lokalnych – pomyślmy, że w każdym gospodarstwie domowym rzadko jest jeden samochód – jest ich znacznie więcej,
  • wzrost liczby turystów spowodowany rozbudową ogólnodostępnej infrastruktury publicznej wzmaga ruch samochodowy, zaś niedobór miejsc parkingowych powoduje co raz częściej, że pobocza stają się swoistego rodzaju azylami dla postoju samochodów,
  • przebudowa przez miasto Bielsko-Biała głównej arterii łączącej miasto, a co za tym idzie sąsiadującą z nim gminę, z drogą S52 spowoduje już wiosną zmianę nawyków kierowców, zaś droga lokalna (wewnętrzna) „Średnia” stanie się swoistym kanałem przelotowym do gminy Jaworze,
  • brak sygnalizacji świetlnej w pobliżu miejsc użyteczności publicznej, tj. obiektów sportowych, kulturalnych (np. amfiteatru), kościołów, szkół i przedszkoli, ośrodka zdrowia czy instytucji gminnych powoduje szczególne zagrożenie dla pieszych – zarówno mieszkańców, jak i turystów,
  • szczególnie zagrożone są dzieci i młodzież w drodze z domu do szkoły i z powrotem – szczególnie, że na terenie gminy nie funkcjonuje sygnalizacja świetlna na przejściach dla pieszych; sytuacja dotyczy ta również osób starszych udających się do sklepu, ośrodka zdrowia albo kościoła,
  • wzrost brawury kierowców – szczególne nocą, kiedy organizowane są „wyścigi” samochodów i motocykli,
  • brak chodników, szczególnie na drogach gminnych, albo też istnienie tzw. chodników najazdowych (np. ul. Średnia i ul. Wrzosowa) powoduje istotne niebezpieczeństwo dla poruszających się nimi pieszych, w szczególności dzieci i matek z wózkami,
  • w porach nocnych piesi uczestnicy ruchu są istotnie narażeni na zagrożenie spowodowane nadmierną prędkością – szczególnie w okresach zimowych, jesiennych lub porze deszczowej – przede wszystkim tam, gdzie nie ma chodników lub odpowiednich poboczy – dotyczy to również rowerzystów oraz osoby uprawiające jogging, nordic walking itp.,
  • w gminie tylko sporadycznie pojawiają się nieoznakowane patrole lub funkcjonariusze Policji dokonujący pomiarów prędkości – wynika to przede wszystkim z tego, że Jaworze to gmina wiejska – niemniej jednak jest to obszar typowo podmiejski o funkcji i urbanistyce typowo miejskiej,
  • liczne zgłoszenia mieszkańców, a także obecność niektórych lokalizacji na policyjnej Mapie Bezpieczeństwa Drogowego potwierdzają potrzebę podjęcia radykalnych kroków w stronę wzmocnienia bezpieczeństwa pieszych w ruchu drogowym.

Znalezione obrazy dla zapytania children on the road

Co będzie dla nas wartością dodaną tego przedsięwzięcia? To przede wszystkim:

  • budowa systemu gromadzenia i udostępniania uprawnionym instytucjom informacji o bezpieczeństwie ruchu drogowego, pozyskiwanych z nowej infrastruktury, znacząco usprawni zarządzanie bezpieczeństwem na drogach lokalnych – statystyki prędkości i natężenia ruchu, których nam dostarczą nowe urządzenia, staną się ważną kartą przetargową przy rozmowach z właściwymi służbami lub zarządami dróg o wzmocnieniu bezpieczeństwa w Jaworzu poprzez wzmożenie patroli lub zastosowaniu innych rozwiązań technicznych w tym zakresie,
  • pozyskiwane statystyki będą stanowić źródło oceny wpływu podejmowanych działań na bezpieczeństwo ruchu drogowego, będąc jednocześnie swoistym systemem monitorowania zachowań kierowców,
  • pomysł na uspokojenie ruchu poprzez wdrożenie działań prewencyjnych i profilaktycznych – „bezbolesna” kara dla kierujących i tzw. „żółta kartka”,
  • mobilny charakter infrastruktury pozwoli m.in. na objęcie większej ilości odcinków lub newralgicznych miejsc ochroną prewencyjną BRD,
  • punkty pomiaru będą mocnym punktem pozytywnym na policyjnej mapie bezpieczeństwa drogowego w gminie,
  • przedsięwzięcie to stanie się impulsem do wzmocnienia współpracy w zakresie BRD między instytucjami publicznymi a organizacjami pozarządowymi – szczególnie w zakresie edukacji oraz kultury ruchu drogowego,
  • uporządkowana zostanie w znacznym stopniu kwestia zarządzania prędkością na obszarze gminy,
  • infrastruktura ta będzie odpowiedzią na zgłaszane na bieżąco potrzeby pieszych, rowerzystów oraz inne kategorie niechronionych uczestników ruchu drogowego – w szczególności dzieci, osób starszych, rolkarzy i wrotkarzy, biegaczy, turystów, uczestników wydarzeń sportowych, kulturalnych czy religijnych (np. procesji),
  • oznakowanie szczególnie niebezpiecznych i newralgicznych miejsc w gminie pod względem zagrożenia BRD – w tym – uzupełnienie nowo wybudowanych interaktywnych przejść dla pieszych przy obu szkołach podstawowych,
  • przedsięwzięcie to jest jedną z tzw. „dobrych praktyk” wdrażanych w życie w zakresie zarządzania prędkością oraz poprawą bezpieczeństwa ruchu pieszych – zarówno obszarach, na których zlokalizowano przejścia dla nich, jak i tam, gdzie ich nie ma.

Znalezione obrazy dla zapytania children on the road

Liczę na Państwa uwagi i komentarze. Razem sprawmy, byśmy żyli w #BezpieczneJaworze. Dla naszych rodziców, krewnych i dzieci. Dla nas samych…

Już wkrótce wspólnie z Tomek Wolff na łamach Echo Jaworza rozpoczniemy kampanię edukacyjno-informacyjną: „Kierowco! Noga z gazu, bo poboczem idzie Twoje dziecko!”

Temat śmieciowy, czyli jak pozbywamy się odpadów…

Minionego weekendu otrzymałem list Mieszkanki Jaworza dotyczący czystości i porządku w naszej gminie. Z podstawowymi jego tezami w pełni się zgadzam i identyfikuję – nasza miejscowość musi być czysta, a jej służby winny bezwzględnie walczyć z przypadkami nielegalnego jej zaśmiecania. Przeczytajcie Państwo sami:

„Panie Wójcie, temat, o którym pozwoliłam sobie do Pana napisać, bardzo mnie smuci i nie daje spokoju. Ostatnio moja cierpliwość już się skończyła, i czuję wielką niemoc. Sprawa dotyczy zaśmiecania Jaworza. Zaśmiecania w każdy możliwy sposób, zwłaszcza przez mieszkańców Jaworza, ale i turystów: od rzucania papierków i opakowań po napojach przez dzieciaki idące drogą, przez wyrzucanie i pozostawianie butelek i puszek po alkoholu w miejscu picia przez młodzież i dorosłych, po wywożenie i porzucanie gdziekolwiek wszystkich możliwych śmieci np. dywanów, siedzeń z samochodu, worków ze śmieciami typowymi (…) Obok mojego domu przechodzą ludzie, którzy na skróty przez pola ulicą Sielską chcą się dostać do centrum Jaworza. To jak ostatnio wygląda ta trasa woła o pomstę do nieba. Kilka razy w roku, sprzątam ten teren na własną rękę. Kiedy idę na spacer wracam z reklamówkami lub workami śmieci. Ostatnio jednak nie nadążam. Zaczynam myśleć, że źle postępuję, bo śmieci jest coraz więcej i szybciej się pojawiają. Kiedy jesienią ktoś wyrzucił do rzeczki na skrzyżowaniu ul. Sielskiej i Kolonii Dolnej siedzenia z samochodu i dywan – ja się załamałam. To już nie są rzeczy które wezmę do ręki i przyniosę do swoich kubłów. Ostatnio przybyły kolejne śmieci: gruz z remontu i worek ze śmieciami, bo o porzuconych butelkach, puszkach i opakowaniach po chipsach nawet nie wspominam. Zapraszam Pana na spacer tą trasą: od tężni w Jaworzu przez ulicę Sielską i Kryształową do Cieszyńskiej. Jeśli nie zrobimy czegoś, żeby zatrzymać ten rozwijający się proceder, utoniemy w śmieciach. A Jaworze przecież ma takie ambitne plany. Zdaję sobie sprawę, że sprawa nie jest łatwa, ale trzeba coś zrobić. Bardzo, bardzo Pana i nową Radę Jaworza proszę. Poniżej kilka pomysłów, co można byłoby zrobić i jak zacząć działać. Może się Panu przydadzą, może spowodują, że pojawią się u Pana lepsze pomysły. Zróbmy cokolwiek, żeby ludzie przestali śmiecić, przecież Jaworze to nasz wspólny dom. Ja już nie proszę, ja błagam o reakcję i działanie. Zasmucona mieszkanka Jaworza.

Rzeczywiście sprawa śmieci pozostawianych w przestrzeni publicznej, szczególnie teraz po zimie, to problem, z którym musimy się zmierzyć.  Stąd też informuję, że każdy tego typu przypadek będzie zgłaszany na Policję celem rozpoznania (pewnie nie będzie tutaj od razu jakichś superefektów, ale jakaś konsekwencja w naszym postępowaniu musi być). Zgodnie z art. 145. Kodeksu wykroczeń „Kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec,podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany” (Rozdział XVII „Wykroczenia przeciwko urządzeniom użytku publicznego”).

Co z tym fantem zatem zrobić? Pani M., od której otrzymałem ten list, ma gotowe propozycje wstępne, z którymi nie tylko nie sposób się nie zgodzić, ale które należy jak najszybciej zastosować. Oto one i mój do nich komentarz…

1) Edukacja, edukacja, edukacja w przedszkolu, szkole i dorosłych przy wszystkich możliwych okazjach. Może jako wójt może Pan porozmawiać z dyrektorami szkół i przedszkoli o wprowadzeniu do programu godzin wychowawczych tematów związanych ze „śmieciami”. Dla dorosłych kampania w Echu Jaworza. Niech mieszkańcy biorą w niej udział, niech zgłaszają miejsca ciągłego zaśmiecania. Niech temat śmieci będzie obowiązkowym punktem, wszystkich spotkań.

Jestem jak najbardziej za, gdyż to podstawa naszych działań. Kształtowanie charakterów i postaw to nie tylko wyzwanie czasu, ale wręcz powinność samorządów, których zadaniem jest realizacja potrzeb lokalnych wspólnoty gminnej. Stąd też wdrażamy od kilku lat tego typu kampanie edukacyjne w naszej miejscowości. Niemniej jednak pora je zintensyfikować – chociażby poprzez wzmożoną kampanię prasową i edukacyjną. Ten postulat na pewno zostanie zrealizowany.

2) Sprzątanie Jaworza. Koniecznie na wiosnę, kiedy jeszcze trawa i liście nie zakryją większości. Później można na jesień. Dobrze byłoby zapewnić ochotnikom worki i rękawiczki. Może wcześniej uruchomić akcję informacyjną do mieszkańców i firm zarejestrowanych w Jaworzu z prośbą o pomoc i wsparcie. Sprzątanie Jaworza można zorganizować jako cykliczną imprezę powiązaną z działaniami edukacyjnymi (odczyty, ulotki). Żeby ludzie chętnie wzięli w niej udział można całość zakończyć koncertem, a do organizacji wciągnąć szkoły, przedszkola. Zorganizować konkurs np. nagroda dla osoby, która nazbiera najwięcej śmieci (tutaj trzeba byłoby stworzyć jakiś regulamin, czy najwięcej objętościowo np. ilość worków, czy wagowo, ilość kilogramów).

Sprzątanie Jaworza – gmina na swoje barki ten obowiązek wzięła już kilka lat temu. Jak każdego roku, tak już i końcem marca uruchomimy zamiatanie ulic i chodników oraz przegląd rowów i poboczy, celem oczyszczenia ich z tego, co znalazło się tam w okresie zimowym – najważniejsze, by ustąpił śnieg. Co zaś do akcji sprzątania gminy – jestem jak najbardziej za, gdyż przewodniczący Rady Gminy Jaworze kadencji 2014-2018, Pan Mieczysław Brzezicki, zainaugurował akcję pt. „Piknik Śmieciowy”, która odbyła się w kwietniu 2014 roku.

piknik

W tamtym czasie mieszkańcy Jaworza zaangażowali się w akcję sprzątania najbliższej okolicy – w wydarzeniu uczestniczyli uczniowie z naszych szkół i Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Jaworzu. Jak można było przeczytać na portalu internetowym Lasów Państwowych: „nie zawiodła również Ochotnicza Straż Pożarna z Jaworza. Ogromne kontenery na śmieci szybko się zapełniały a ich zawartość szokowała wszystkich obecnych. Po zakończeniu sprzątania nadszedł czas na poczęstunek i nagrodzenie uczestników. Nadleśnictwo Bielsko, które wspierało akcję, zapraszało uczestników akcji do zabawy przy kole fortuny. Rozdawane były także sadzonki drzewek leśnych” – temat jak najbardziej godzien uwagi. W tym zakresie liczę na zaangażowanie w sprawę organizacji pozarządowych, młodzieży (w tym Młodzieżowej Rady Gminy Jaworze) oraz Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska Rady Gminy Jaworze i służb Urzędu Gminy Jaworze.

3) Zmiany w umowie z firmą, która obsługuje Jaworze w zakresie wywożenia śmieci. Według mnie firma powinna przyjmować od mieszkańców Jaworza śmieci każde, w każdym terminie: codziennie. Na przykład w Brennej firma, wywożąca śmieci przed wjazdem na swój teren wydzieliła miejsce, na którym można zostawiać każde śmieci o każdej porze dnia i nocy. Z tego co wiem to nie sprawdzają nawet, czy jest się mieszkańcem Brennej. Mój znajomy z Brennej wywozi tam moje śmieci, które ja musiałabym trzymać u siebie przez pół roku lub nie zabiera ich nasza firma od wywożenia śmieci. Co robią inni mieszkańcy ze swoimi?

Niestety ten postulat jest nie do spełnienia. Odbiór śmieci „codzienny” musiałby się wiązać z radykalną podwyżką opłat za gospodarkę odpadami. Już teraz jesteśmy w trakcie sporządzania analiz związanych z wolumenem odbieranych śmieci oraz bilansowanie się systemu pod kątem finansowym. Niestety – dobrych wiadomości w tym zakresie pewnie mieć nie będziemy. Wystarczy zerknąć, co dzieje się w gminach obok – np. w Jasienicy stawka za odbiór odpadów od jednej osoby poszybowała do 15 złotych (u nas wciąż dwanaście). Pracujemy również nad uruchomieniem wreszcie PSZOK-u, czyli Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, na którego lokalizację poszukujemy wciąż odpowiedniej działki. Może ktoś z Państwa ma jakiś pomysł na ten cel. Dopóki jednak on nie powstanie, jako jedna z nielicznych gmin w okolicach, odbieramy odpady znacznie częściej niż w innych miejscowościach oraz bez żadnych ograniczeń…

4) Postawienie większej ilości koszy na śmieci i regularnie ich opróżnianie. Zwłaszcza w miejscach licznie odwiedzanych przez mieszkańców i turystów oraz w ciągach komunikacyjnych. Może na stałe zatrudnić jakąś osobę lub firmę, które będzie codziennie sprzątać Jaworze.

Fajnie by było, gdyby nie to, że tzw. gniazda dzwonów stały się swoistymi „dzikimi wysypiskami” śmieci – zapytajcie Państwo mieszkańców ul. Leczniczej i Szkolnej, Średniej i Kolonii Dolnej czy Wapienickiej. Stąd też nasze radykalne środki. Walczyliśmy długo i dzielnie – nie udało się. Oczywiście moglibyśmy wzmóc częstotliwość opróżniania tychże lokalizacji, ale wiązałoby się to z podniesieniem opłaty śmieciowej, czego chcieliśmy w minionych latach unikać…

5) Po imprezach szybko sprzątać. Ludzie nie mogą przyzwyczajać się do widoku śmieci na ulicy, nie mogą uważać, że to jest w porządku.

Tutaj akurat nie mamy sobie nic do zarzucenia. Po każdej imprezie – czy to odbywającej się w Amfiteatrze, którejś ze szkół czy na obiektach sportowych – gmina zapewnia momentalnie wywóz odpadów i uprzątnięcie „miejsca zdarzenia” w ciągu maksymalnie 48 godzin. Co do imprez organizowanych przez stowarzyszenia czy osoby prywatne – no cóż, tutaj to odpowiedzialność organizatorów…

6) W końcowym etapie poprosić policję o karanie za śmiecenie. Najpierw uruchomić kampanię informacyjną w prasie i może ulotkach do mieszkańców o tym, że wyrzucanie śmieci w miejscach innych niż dozwolone – będzie karane, a później powoli wprowadzać. Informacja o ukaraniu przykładowych paru osób, na pewno szybko rozejdzie się po Jaworzu i myślę, że przyniesie efekty.

Będzie zrobione… Jak do tej pory sprawcy tego typu procederów czuli się totalnie bezkarni, gdyż za nielegalne wyrzucanie śmieci nikt w naszym kraju nie jest w zasadzie karany. Najwyższa pora, by stan ten uległ zmianie – tym bardziej że gromadzenie (chociaż lepszymi słowami byłyby: podrzucanie, pozostawianie, wywalanie) odpadów w miejscach do tego nieprzeznaczonych grozi grzywna do 5 tys.zł lub kara aresztu.

7) Monitoring miejsc wyjątkowo zaśmiecanych.

Monitoring to kolejny koszt, na który sobie nie możemy dzisiaj tak łatwo pozwolić, a koniec końców obciążyłby on dodatkowo mieszkańców pod względem finansowym. Tutaj raczej bardziej niezbędna tzw. „straż sąsiedzka”, czyli czuje oko sąsiada na swoją okolicę. W tym miejscu koniecznie niezbędna jest informacja na temat takich miejsc – stąd też proszę o przesyłanie zdjęć nie na mojego fejsa, ale wprost do UG Jaworze na adres mailowy: sekretariat@jaworze.pl. Zawsze będziemy reagować na Państwa sygnały.

______

W związku z powyższym apeluję do nas wszystkich o zwrócenie szczególnej uwagi na osoby, które w sposób bezprawny działają na szkodę całej gminy i poszczególnych jej mieszkańców. Urząd sam nie da rady, bo nie wszędzie może być – zaś bez pomocy samych mieszkańców z całą pewnością nie zdołamy zlikwidować tej patologii, jaką jest durne zaśmiecanie środowiska poprzez takie „chore” zachowania, jak wyrzucanie odpadów z okien samochodów czy pozbywanie się śmieci (w tym intymnych) na terenach lasów, łąk i pól, zboczy górskich czy brzegów potoków…

Wszelkie tego typu ekscesy winny być zgłoszone do Urzędu Gminy lub bezpośrednio na Policję – inaczej będą one zaliczone w poczet naszej wspólnej należności za gospodarkę odpadami komunalnymi i ujęte w opłacie śmieciowej, która obciąży nasze rodziny…

Niech naszym celem stanie się w pierwszym rzędzie zmiana świadomości społecznej – o smogu dyskutujemy chętnie, ale o hałdzie śmieci, która może nas za parę lat przysypać, chętnie milczymy – pewnie dlatego, że wiąże się ona z bezpośrednimi obciążeniami natury finansowej.

Liczę na Państwa współpracę w tym zakresie.

podpis