
Działając jako przedstawiciele Beskidzkiego Związku Powiatowo-Gminnego, będącego właścicielem Komunikacji Beskidzkiej SA (do końca ubiegłego roku PKS w Bielsku-Białej SA), wspólnie z wójtem gminy Bestwina i jednocześnie wiceprzewodniczącym Zarządu BZPG zamknęliśmy dzisiaj – jako Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy – rok obrotowy 2020.
To był trudny rok, przede wszystkim z uwagi na pandemię koronawirusa, a co za tym idzie malejące przychody z tytułu sprzedaży biletów. Niemniej jednak Komunikacja Beskidzka nie próżnowała i rozwijała swoją działalność, o czym mówią same wskaźniki: bilans za ubiegły rok zamknął się po stronie aktywów i pasywów kwotą blisko 35 mln złotych, a zysk netto wyniósł ponad 111 tysięcy złotych. Z uwagą przyglądamy się jednak temu, co przyniesie rok 2021, który pod wieloma względami był (i jest) jeszcze trudniejszy, a którego konsekwencje mogą istotnie wpłynąć na sytuację finansowo-ekonomiczną spółki.
Po zapoznaniu się z opinią Rady Nadzorczej spółki, a wcześniej omówiwszy te kwestie na forum zarządu BZPG, w który zasiadają wójtowie i burmistrzowie gmin tworzących związek oraz starosta bielski, podjęliśmy dzisiaj szereg uchwał dotyczących m.in. zatwierdzenia sprawozdania finansowego na dzień 31 grudnia 2020 roku, sprawozdań z działalności Rady Nadzorczej i Zarządu Komunikacji Beskidzkiej SA za 2020 rok oraz podziału ubiegłorocznego zysku z przeznaczeniem go na kapitał zapasowy. Podkreślić należy, że nie wypłacona została dywidenda, a wszelkie środki zgromadzone przez spółkę będą przeznaczane na przyszłe inwestycje.
W kwitowanym roku wystąpiły zdarzenia wyjątkowe – pandemia i jej skutki istotnie wpłynęły na osiągnięte wyniki finansowe Komunikacji Beskidzkiej. Najbardziej widoczny był spadek przychodów ze sprzedaży biletów, usług turystycznych i wynajmów na zlecenie. W tym zakresie z pomocą spółce przyszła tzw. Rządowa Tarcza Antykryzysowa w wysokości 694 tys. zł oraz samorządy tworzące wtedy związek (powiat bielski i gminy: Bestwina, Buczkowice, Jasienica, Jaworze, Kozy, Porąbka, Szczyrk, Wilamowice i Wilkowice), które zwiększyły rekompensatę o 1,1 mln zł – z planowanych 11,6 mln zł do blisko 12,7 mln złotych.
Podsumowując, należy powiedzieć, że mimo niesprzyjających warunków epidemicznych Komunikacja Beskidzka SA dobrze poradziła sobie z wyzwaniami. Dlatego też jako Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Komunikacja Beskidzka udzieliliśmy Zarządowi, tj. panom Markowi Małasze – prezesowi oraz Pawłowi Sadzy – wiceprezesowi, absolutorium z tytułu wykonania planu finansowego i zamknięcia roku obrotowego 2020, co wcześniej uczyniła także Rada Nadzorcza (tej również właściciel spółki udzielił skwitowania). Naturalnym tego skutkiem było przedłużenie obu panom kadencji, która skończyła się dzisiaj, na kolejnych 5 lat.
W imieniu właściciela spółki Komunikacja Beskidzka SA, tj. Beskidzkiego Związku Powiatowo-Gminnego, dziękuję Zarządowi i Radzie Nadzorczej za pracę w minionym roku i początkiem tego. To był czas, który wymagał od nas wszystkich wielkiej cierpliwości i rozwagi, a także odwagi w prowadzeniu spraw spółki zajmującej się komunikacją publiczną. Jeździły puste autobusy, ale wciąż istniała konieczność dotarcia do pracy, pustkami świeciły kasy, ale wspólnie jako samorządowcy dopilnowaliśmy tego, by nasza spółka nie odczuła tego finansowo, może trzeba było ciąć kursy, ale chcieliśmy utrzymać miejsca pracy. To właśnie dyktowała nam społeczna odpowiedzialność.
Jednakże największym „darem od losu” dla nas był Fundusz Rozwoju Przewozów Autobusowych, z którego pozyskaliśmy 6,4 mln złotych. Tutaj wielkie podziękowania należą się pracownikom Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego i Panu Wojewodzie. To niezwykle cenne w ogóle, ale w tym trudnym okresie w szczególności – bez tych środków na pewno nie moglibyśmy się cieszyć dobrą sytuacją ani spółki, ani związku, pomimo, że gminy i powiat rokrocznie dofinansowują transport publiczny w wysokości ponad 9 mln złotych.
Tutaj wyraz uznania i podziękowań kieruję na ręce naszych samorządów, a przede wszystkich radnych Rady Powiatu Bielskiego, Rady Gminy Bestwina, Rady Gminy Buczkowice, Rady Gminy Jasienica, Rady Gminy Jaworze, Rady Gminy Kozy, Rady Gminy Porąbka, Rady Miejskiej w Szczyrku, Rady Miejskiej w Wilamowicach oraz Rady Gminy Wilkowice, którzy każdego roku solidarnie podnoszą rękę w głosowaniu za przyznaniem dofinansowania Beskidzkiemu Związkowi Powiatowo-Gminnemu, za pośrednictwem którego realizujemy wspólne zadanie, jakim jest organizacja publicznego transportu zbiorowego. Cieszy mnie, że jesteśmy tutaj zgodni, iż to wyjątkowo ważna kwestia w naszych małych ojczyznach.
Dziękuję także pracownikom Biura Beskidzkiego Związku Powiatowo-Gminnego z dyrektorem Sewerynek Kobielą na czele, którzy na co dzień w imieniu członków zarządu BZPG „pchają ten wózek” i służą nam pomocą i radą. Dziękuję kolegom staroście, wójtom i burmistrzom z zarządu BZPG i wszystkim samorządowym radom za podjęcie się tej odpowiedzialności za realizację usług przewozowych dla naszych mieszkańców.
Dziękuję też pracownikom Biura Beskidzkiego Związku Powiatowo-Gminnego z dyrektorem Sewerynek Kobielą na czele, którzy na co dzień w imieniu członków zarządu BZPG „pchają ten wózek” i służą nam pomocą i radą. Dziękuję kolegom staroście, wójtom i burmistrzom z zarządu BZPG i wszystkim samorządowym radom za podjęcie się tej odpowiedzialności za realizację usług przewozowych dla naszych mieszkańców.
A „nowemu-staremu” Zarządowi i Radzie Nadzorczej gratuluję dzisiejszego absolutorium, życząc dobrej współpracy i efektywnej pracy na rzecz rozwoju Komunikacji Beskidzkiej SA, która w tym roku obsługuje już znacznie większy obszar BZPG, bo powiększony o gminę Kęty.
W tym roku, z dotychczasowych 3 mln kilometrów rocznie, planujemy objeździć 4,2 km. To wielka odpowiedzialność i wyzwanie, ale patrząc na to, co działo się do tej pory, wierzę, że wspólnie temu podołamy i nie zawiedziemy Was – naszych mieszkańców i pasażerów. A że to się uda, jestem tego pewien, gdyż niezawodność i rozwój to znak rozpoznawczy Komunikacji Beskidzkiej SA.